Chcę się podzielić podejściem, które sprawdziło się u mnie i mojego 3-letniego syna przy szczepionce oraz pobraniu krwi.
Pomyślałem, że jeżeli u chociażby jednego dziecka i jego rodzica również się sprawdzi i pozwoli obniżyć poziom stresu związany z kłuciem – warto napisać ten post.

Zaczynajmy.
1. Szpital dla maskotek
Przynajmniej 2-3 dni przed wizytą, bawimy się w “szpital”.
Syn jest lekarzem i przyjmuje pacjentów, a czasami sam jest pacjentem.
Podczas zabawy informujemy pacjentów, że mogą poczuć lekkie ukłucie i pytamy do kogo chce się przytulić.
2. Plan dnia
W dniu poprzedzającym wizytę robimy plan następnego dnia -> inspiracja Przedszkojak.
Chodzi o to, żeby pokazać, że szczepienie jest tylko jednym kwadracikiem ze wszystkich wydarzeń, które będą miały miejsce tego dnia.

3. Dzień “zero”
Przechodzimy przez wszystkie punkty po kolei, zgodnie z planem dnia. Szczerze powiem, że byłem zdziwiony, że tak szybko wyszliśmy z domu.
Kiedy dotarliśmy na miejsce, zainspirowany stories na instagramie zuzaskrzynska, zaproponowałem, że ja będę pierwszy. Widziałem, że pomogło, ponieważ był spokojniejszy. Niestety był tylko jeden kolorowy plasterek i on przypadł synowi 😉
4. Prawda
Ten punkt jest dla mnie szczególnie ważny. Na żadnym etapie nie było ściemniania, że
“nie będzie kuj,kuj”
“idziemy tylko, żeby się zbadać”
“idziemy na spacer i na chwilę skręcimy do przychodni”
“nie będzie bolało”
Już przy zabawie z maskotkami staramy się jak najbardziej realnie przedstawić wizytę.
5. Bonus
Kiedy odniosłem wrażenie, że takie podejście nam służy ?
Rozmowa w drodze na pobranie krwi (a to było kilka tygodni po szczepieniu):
– To co, dzisiaj bal karnawałowy w przedszkolu ? Ciekawe za co dzieci się przebiorą..
– Taaaaato, przecież najpierw kuj,kuujj! (z takim westchnieniem jakby mi to wyleciało z głowy)
Następnie w gabinecie pierwsze słowa syna po wejściu:
– Paniiiii, najpierw tata 🙂
A co Wam pomogło ?
Świetny pomysł, u nas również pomogło zmniejszyć napięcie plus wybranie i naszykowanie własnego plasterka przed wizytą
O to rewelacyjny pomysł. Na przykład plasterek z ulubionym bohaterem z bajki! Dopisuję 🙂